Angst

Strach

Myśli nie przestają motać się po głowie,
Gdy idzie spocony ulicą.
Wszędzie spalona ziemia,
Już nie widać twoich śladów.

Woda sięga ci do szyi,
Widzisz, że zegar się cofa.
To strach, który panuję nad tobą
I nie poznajesz już sam siebie.

I ciągle cię męczy,
Jak padający bez przerwy deszcz,
Wieczny towarzysz drogi,
Który cię nigdy nie opuści.

Wbijają ci gwoździe w głowę,
Obraz przed oczami się rozmywa,
Uwięziony w głębokiej dziurze
Z której się nie wydostaniesz.

I ciągle cię męczy,
Jak padający bez przerwy deszcz,
Wieczny towarzysz drogi,
Który cię nigdy nie opuści.

Na bezdechu, w panice
Ze strachu przed ruchem,
Niespokojnymi duchami,
Które cię nawiedzają.
I ten strach, który wciąż cię męczy.

tłumaczenie: Kasia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *