Nigdy jednego zdania
Ja pokazuję Ci gwiazdy, jednak ty dostrzegasz tylko Księżyc.
Ja krzyczę: STOP!, a ty i tak uciekasz.
Gdy chcę ci coś opowiedzieć, mogę być pewny,
Że ty to znasz, a nawet ode mnie lepiej wiesz.
Kiedy mówię: „czarne”,
Ty od razu: „czerwone”.
Czy to pasuje, czy nie i tak próbujesz.
Nie chcesz mieć nic wspólnego z moimi przyjaciółmi, ja nie rozumiem twoich.
Nic dziwnego, że postrzegają nas tak dobrze jak nigdy.
Nigdy nie znajdziemy wspólnego języka, nawet jeśli chodzi o pogodę.
Nie pytaj mnie, dlaczego cię potrzebuję.
Każdego dnia opłaca nam się najmniejsza kłótnia, żeby tylko sobie nawzajem dokuczyć.
Nie pytaj mnie, czemu cię kocham.
Kiedy tobie się coś podoba, jestem całkowicie pewny
–nie zniosę tego już, bo to po prostu jest nudne.
Kiedy coś nam nie wychodzi, pocieszenia szukamy gdzie indziej.
Nasza litość w stosunku do siebie nigdy nie była zbyt duża.
Nigdy nie znajdziemy wspólnego języka, nawet jeśli chodzi o pogodę.
Nie pytaj mnie, dlaczego cię potrzebuję.
Każdego dnia opłaca nam się najmniejsza kłótnia, żeby tylko sobie nawzajem dokuczyć.
Nie pytaj mnie, czemu cię kocham.
Kiedy cię mam, to spostrzegam, że cię więcej nie chcę.
Właściwie jest odwrotnie– boję się, że już do mnie nie należysz.
Tak było z nami zawsze i nigdy się już nie zmieni.
Gdybyś chciała jeszcze raz spróbować, zaraz zjawię się obok.
Nigdy nie znajdziemy wspólnego języka, nawet jeśli chodzi o pogodę.
Nie pytaj mnie, dlaczego cię potrzebuję.
Każdego dnia opłaca nam się najmniejsza kłótnia, żeby tylko sobie nawzajem dokuczyć.
Nie pytaj mnie, czemu cię kocham.
tłumaczenie: Kasia