Archiwa kategorii: Alicja Rebejko

Mein grösster Feind

Mój największy wróg

Kiedy patrzę w lustro
Jestem zawsze sobie obcy
Czy to jest naprawdę moja twarz
Mój głos który mówi

Kiedy jestem sam ze sobą
Nie mam żadnej szansy do stracenia
Nic tu nie ma więcej prócz wszystkich pozorów
z tego co ja doświadczam

To jest moment w którym ja wiem
Sam jestem swoim największym wrogiem

Spostrzegam kiedy jestem samotny
Nie mogę sam siebie znieść
I spoglądam znów na swoje odbicie
Ono naśladuje wszystko i nie znika

To jest moment w którym ja wiem
Sam jestem swoim największym wrogiem

tłumaczenie: Alicja Rebejko

Mensch

Człowiek

Pytasz mnie jak się nazywam
Ponieważ uważasz, że jestem Ci obcy
pozwól, opowiem Ci trochę o sobie
później zauważysz kim ja jestem
Mam dużo twarzy
Umiem dobrze udawać
Jestem twoim najlepszym przyjacielem
Jestem twoim największym wrogiem
Trzymam sztylet i pocałunek dla ciebie
Zakładam Ci łańcuszek i powróz
wokół twojej szyi.
Jestem dobry i jestem zły
jestem miłością i jestem nienawiścią
jestem uczciwy i kłamię
jak kim akurat pasuje
nie możesz mi nigdy wierzyć
Bądź spokojny
jestem zawsze na poszukiwaniu
jednak nie wiem czego
trwam na ucieczce i polowaniu
Odkryłem odwagę i strach
Jestem zwycięzcą i przegranym
w wiecznej równej walce
Moje imię to CZŁOWIEK
Ja wiem, że ty mnie znasz
jestem tobą, ty jesteś mną, jestem człowiekiem
Mówię o uczuciach i używam rozumu
opowiadam się za zdrowiem i sam
robię się chory. Chcę wszystko
kontrolować i duszę się tym powoli
moje ręce są pełne krwi a moje serce
pełne złota. Ja wymyślam prawo
i wyznaję religię. Jestem własnym
królem i ziemia jest moim tronem
Tęsknię za światłem i jestem uzależniony
od księżyca. Obracam się w kręgu
i idę do przodu. Ja żyję i umieram
w tym samym tchu. Jestem ciałem
i duchem wybrany i przeklęty
Moje imię to CZŁOWIEK

tłumaczenie: Alicja Rebejko

Modestadt Düsseldorf

Modne miasto Düsseldorf

Nie jesteśmy z Berlina
który DDR opasuje
Nie jesteśmy także z Frnakfurtu
stąd gdzie scena narkotykowa wszystko utrudnia

Jesteśmy tylko z Düsseldorfu
gdzie żaden człowiek nie ma żadnych trosk
Jesteśmy tylko z Düsseldorfu
gdzie żaden człowiek nie ma żadnych trosk

Modne miasto Düsseldorf
Modne miasto Düsseldorf
Modne miasto Düsseldorf

Jesteśmy z pięknego miejsca
Bieda jest tu obcym słowem
Każdego lata, każdego roku
spotyka się Düsseldorf na Ibizie

Jesteśmy tylko z Düsseldorfu
gdzie żaden człowiek nie ma żadnych trosk
Jesteśmy tylko z Düsseldorfu
gdzie żaden człowiek nie ma żadnych trosk

Modne miasto Düsseldorf
Modne miasto Düsseldorf
Modne miasto Düsseldorf
Düsseldorf !

tłumaczenie: Alicja Rebejko

Nichts bleibt für die Ewigkeit

Nic nie pozostaje na wieki

Ty nie zauważasz jak dni upływają
Także kiedy wydaje się, że one nie zatrzymują się
Ona płyną ciągle naprzód
jak kran który jest nieszczelny
kiedy ty nocą w swoim leżysz łóżku
słyszysz jak to cicho tyka
to jest zegar w tobie, który chodzi tylko dla Ciebie
On ci przypomina o tym jak późno jest

Każdego dania umiera część Ciebie
Każdego dnia kurczy się twój czas
Każdego dnia w którym przegrywasz
nie nie pozostaje na wieki

Każdy oddech kosztuje cię sekundę
ile minut dostajesz za swoje pieniądze
choć sprezentujemy sobie kilka godzin
rzućmy lata od nas precz.
od wczoraj i dla jutra żyjemy
Nigdy dla tu i teraz
Zauważasz kiedy nad swoimi planami siedzisz
jak życie w tobie przemija

Każdego dania umiera część Ciebie
Każdego dnia kurczy się twój czas
Każdego dnia w którym przegrywasz
nie nie pozostaje na wieki

tłumaczenie: Alicja Rebejko

Rambo-Dance

Rambo-Dance

To jest ostatni krzyk z Ameryki – o tak !
To jest ledwo uporządkowane, wszystko gra – o nie !
A teraz uważaj jak to się robi:
Robi się to tylko jeden krok przed siebie – o tak !
Wiruje się przez cały pokój – o nie !
I skaczesz znowu do wyjściowej pozycji
Rusz swoją mózgownicą, ponieważ do tego
nie potrzebujesz zbyt wiele

Tak się tańczy w dżungli i na każdej wiejskiej dyskotece
To jest Rambo-Dance

Teraz szarpnij się ze swoim partnerem – o tak !
Weź rozpęd i spróbuj swego szczęścia – o nie !
Powoli podniesie na kolana, później pomożecie
sobie nawzajem podnieść się do góry.
Stuknijcie się i obejmijcie i startujcie do nowej próby

To jest taki rodzaj tanga albo raczej Rock’n’Roll
Tak się tańczy w dżungli i na każdej wiejskiej dyskotece

To jest Rambo-Dance
Tak leci Rambo-Dance

tłumaczenie: Alicja Rebejko

Regen

Deszcz

Ogromne morze dachów na
pustyni całej z kamienia
na której można żyć albo umrzeć
i troszeczkę być szczęśliwym.

Wszystkie ulice, wszystkie domy,
wszystkie schody i wszystkie drzwi,
to mnie nigdy nie interesowało
gdzie one właściwie prowadzą.

Ja czekam tylko na deszcz,
który pozwoli przelać się rzeką i
śmieci z tego miasta wreszcie zmyje.
Który fałsz i intrygi
i obłudę zabierze ze sobą,
które nas każdego dnia na dół ciągną.

Czekać na deszcz,
który to całe błoto rozpryska,
które na mojej ulicy i w moim domu
i w mojej duszy siedzi.

tłumaczenie: Alicja Rebejko

Sommernachtstraum

Letni nocny sen

Było dzisiaj bardzo gorąco i dzień był długi
Jednak powoli przyszła noc
Twardziele jadą do miasta
ponieważ stres jest znowu zapowiedziany

My zostaniemy na placu zabaw na naszej ławce
Alkohol, groźby dużo śpiewu

Zegar na wieży wybija dwunastą
U nas teraz zaczyna się
jesteśmy i humor jest duży
trawka w parku robi się pusta
i napełniają się krzaki
Do jutra nowy dzień nadchodzi

My zostaniemy na placu zabaw na naszej ławce
Alkohol, groźby dużo śpiewu

Hey, hey, hey…

My zostaniemy na placu zabaw na naszej ławce
Alkohol, groźby dużo śpiewu

tłumaczenie: Alicja Rebejko

Sonntag im ZOO

Niedziela w ZOO

Patrz, żyrafy,
ich szyje są długie
Patrz jak się śmieją,
one mówią dziękuję.
Patrz tam trenują małpy,
ich pisk jest tak piękny.
Chodź daj mi rękę pozwól nam iść
do klatek z ptakami.

Tu jesteśmy szczęśliwi – ja i ty
Tu jesteśmy wolni – w niedzielę w ZOO.

I papugi,
nie rozumie się ich całkiem
Świat pełen piękna,
świat pełen blasku.
A klatki otwarte
i duże ogrodzenie
i zwierzęta pełne radości
i powietrze pełne miłości.

Tu jesteśmy szczęśliwi – ja i ty
Tu jesteśmy wolni – w niedzielę w ZOO.

Jakaś grupa japończyków,
patrz jak się cieszą
Oni pewnie tego występu
nie będą żałować
Oni są radośnie zdenerwowani,
i fotografują,
śmieją się do siebie,
świata i zwierząt.
I dzieci krzyczą wesoło
i wąż przed kiblem.
I wszyscy są szczęśliwi w niedzielę w ZOO.

Tu jesteśmy szczęśliwi – ja i ty
Tu jesteśmy wolni – w niedzielę w ZOO.

tłumaczenie: Alicja Rebejko

Unser Haus

Nasz dom

Mieszkałem dwadzieścia lat tutaj
w tym cichym domu,
w którym tylko jeszcze moja matka żyje
i zakurzone wspomnienia.
Sześcioro dzieci tu szalało zawsze
do przyjścia mojego ojca
i kiedy on nas nie bił,
wtedy nas kochał
i za to byliśmy mu wdzięczni.

Ja widzę to wszystko jeszcze przede mną
jak w jakimś filmie.
Jakby mojego życia nigdy nie było,
jak gdybym kimś innym był.

Jak Tom Sawyger i jak Sherlock Holmes
biegaliśmy tu po okolicy.
Jak często rzucaliśmy się kamieniami
i zawieraliśmy pokój już następnego dnia.
W ogrodzie potajemnie paliliśmy,
pierwsze odurzenie w wieku ośmiu lat
od pół puszki piwa pewnego
letniego popołudnia.

Tutaj nauczyłem się kłamać,
kłócić i intrygować,
przebaczać i zapominać,
wygrywać i przegrywać.
To były rozczarowania i łzy,
choć częściej byłem szczęśliwy z
naszego podmiejskiego życia
w naszym sąsiedztwie.

W tym domu znalazłem mojego ojca
martwego w swoim łóżku
Stało mi się jasne,
jak trzymałem jego rękę,
że ja nie chcę także tu umrzeć.

tłumaczenie: Alicja Rebejko

Warten auf Dich

Czekają na Ciebie

Szkoła się skończuła
i słońce jest wusoko
Ty idziesz jak zawsze do domu
Twoja teczka staje się ciężka
i strach jest duży
jednak to nie ma znaczenia

Przez ulice twoich zmór sennych
nie ma stąd żadnej drogi wyjścia
Ty wiesz co Cię czeka
nie zda się na nic żaden krzyk pomocy

Oni czekają na Ciebie
Z uśmieszkiem na twarzy
Chcą Ciebie
Chcą tylko Ciebie

Ty łamiesz się pobity
jak owca którą złapiesz
Twoje rzeczy leżą w błocie
Kiedyś odczepią się od Ciebie
do jutra pozwolą Ci iść.

Matka czeka już w domu
„jak ty znów wyglądasz”
Po prostu domowy areszt,
Ty jesteś w swojej pewności ukryty

Oni czekają na Ciebie
Z uśmieszkiem na twarzy
Chcą Ciebie
Chcą tylko Ciebie

Gapisz się w sufit
leżysz w łóżku
Nigdy sie Cię nie zrozumie
Bez protestu, to cel tego świata:
Ty musisz tą drogą znów iść

Oni czekają na Ciebie
Z uśmieszkiem na twarzy
Chcą Ciebie
Chcą tylko Ciebie

tłumaczenie: Alicja Rebejko