Pesymista
I znów rozmywa się sen,
Jak piosenka, która mija,
Wszystkie piękne złudzenia.
Każdego dnia nowe pożegnanie.
Wyglądasz przez okno,
Czekasz na dziennik,
Skądś słychać piosenkę, o tym,
Że wszyscy pesymiści to kłamcy.
Minęły „tłuste lata”,
Trzeba zacisnąć pasa.
Szczęście leży na ulicy,
Trzeba tylko zapłacić gotówką.
Wyglądamy przez okno,
Boimy się dziennika.
Skądś słychać piosenkę o tym,
Że wszyscy pesymiści to kłamcy.
Ale gdy cisza wieczoru
Pokona tę całą gadaninę
I okryje mnie jak koc,
Będę znów mógł słyszeć twój oddech.
Z każdym uderzeniem serca
Czuję coraz więcej,
A w głowie impuls,
Że nie ma już nic do stracenia.
I spójrz przez okno,
Patrz, jak noc pochłania dzień.
Wtedy chciałbym wierzyć,
Że wszyscy pesymiści to kłamcy.
tłumaczenie: Kasia